Cała prawda o mnie

Zawsze najtrudniejszą rzeczą dla mnie było mówienie i pisanie o sobie. Nie myślcie, że jestem skromna, ale ciężko jest poznać dogłębnie drugiego człowieka, a co dopiero mówić o sobie. Na razie znajduje się na niekończącej drodze poznawania samej siebie, ale będę tak miła i napiszę pokrótce to, co do tej pory zdążyłam ustalić ;)

Tak się złożyło, że na urodziny dostałam na imię Justyna - na cześć bohaterki "Nad Niemnem" Orzeszkowej. Tym sposobem moja mama przewidziała, że będę lubić książki! Czyżby przeznaczenie? 

Wychowałam się w pięknym, niezbyt wielkim, ale także niezbyt małym mieście w województwie małopolskim - Tarnowie. Przez lata błąkałam się po różnych szkołach, szukając swojej drogi w życiu - zaczynając od gimnazjum o profilu angielskim, po drodze zahaczając o humanistyczną klasę w liceum i kończąc studiując finanse i rachunkowość. Na marginesie - ciągle studiuję i jest to już mój IV rok! Przy okazji zastanawiam się kiedy ten czas tak szybko zleciał? Dopiero biegało się z dzieciakami po osiedlu, okupywało trzepaki i odkrywało uroki internetu, a tu już powoli trzeba będzie odcinać matczyną pępowinę :)

Wracając do tematu, czyli dlaczego blog? Po pierwsze uwielbiam czytać książki, po drugie uwielbiam pisać. Jak widać, nic odkrywczego, ale w końcu stwierdziłam, że czas się trochę internetowo uzewnętrznić. I to jest główna przyczyna :) Ok, żartuję, tak naprawdę chciałam się sprawdzić, czy będę się wstanie rozwinąć jeśli chodzi o mój pisarski warsztat. Co do książek - nie wyobrażam sobie bez nich życia. Dla wielu z ludzi, są one już reliktem ubiegłej epoki, ale ja staram się iść z duchem czasu i tak jakoś wyszło, że powoli odkrywam książki elektroniczne. Co do gatunków, to mogę przeczytać wszystko, ale to byłoby kłamstwo - tak jakoś wyszło, że od zawsze doceniałam nieograniczoną wyobraźnie autorów i tym sposobem stawiam na fantastykę, sf i inne pochodne tych gatunków. Jednakże czasami budzę się rano i mam ochotę na coś lekkiego, więc sięgam po powieść obyczajową. Jak doskwiera mi samotność szukam jakiegoś sensowego romansu. Gdy w nocy nie mogę spać przeszukuję półki w celu odnalezienia horrorów Kinga i Mastertona. W wakację leżąc na leżaku nie myślę o niczym innym niż fajny szwedzki kryminał. Więc oto jestem ja - szalona czytelniczka, która przeskakuje z książki na książkę poszukując tej jedynej, która sprawi, że mój dzień zalśni wszystkimi kolorami tęczy.  

2 komentarze:

  1. Witaj :)
    Życzę Ci powodzenia w blogowaniu. Przede wszystkim dużo wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Jesteś hardkorem jeśli dotarłeś aż tutaj!
A będziesz jeszcze większym, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)