Data wydania: 30.07.2014
Liczba stron: 356
Ocena: 8/10
Wiem, że to może źle o mnie
świadczy, ale o Powstaniu Warszawskim nie wiedziałam kompletnie nic. A to
przecież kamień milowy polskiej walki o wolność. Można powiedzieć, że dziś to
temat rzeka – budzi wiele kontrowersji, ma swoich przeciwników i zwolenników.
Po każdej stronie stają politycy, weterani powstania, ex-żołnierze AK i zwykli
ludzie, którzy chcą do sporu wrzucić swoje trzy grosze. Czy to coś daje?
Powstanie już dawno się odbyło, a teraz 1 sierpnia świętowaliśmy 70 rocznicę. A
jednak pamięć o nim wciąż trwa, pamięć o poległych i pamięć o porażce.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxt6AeZcsHyxpx6qvpFpXyTsO2qFmHVZLn7wm8f2yyVHhVVduw6cgZjTtJ1G86tgRvHJAl1zECUsFTKyJWN5_OBB_LJRHUliboT-4uFEg45Gvk1JwUgCfK1Oc15M08w9VteBH2UyZb6Q9h/s1600/warszawa+zniszczona.jpg)
Obecnie przechadzając się po księgarniach w oczy rzucają się symbole powstania i podniosłe tytuły. Jestem dumna, że tyle książek powstaje o tych trudnych czasach. Jednak można zauważyć, że za książkami stoi odpowiedni PR i polityka. Gdyby nie okrągła rocznica, nie wiem czy tyle tytułów traktujących o powstańcach, ukazałoby się na polskim rynku. Jednak w tym wysypie historii, każdy może znaleźć coś dla siebie. Mnie zainteresowała książka „Galop ‘44” opowiadający o dwóch młodych chłopcach, którzy w cudowny sposób lądują w Warszawie, na krótko przed wybuchem powstania. Zbiegu okoliczności żadnego nie było – po prostu pamięć o powstaniu musi trwać wiecznie. Dla chłopców jednak jest to niezły wstrząs. W jednej chwili znajdują się w bezpiecznym Muzeum Powstania Warszawskiego, a w następnej minucie uciekają przed ostrzałem niemieckich czołgów.
Podoba mi się sposób, w jaki
autorka odniosła stosunek współczesnej młodzieży do walki samej w sobie. Także
patriotyzm odgrywa tu znaczną rolę. Jak można zaaklimatyzować się w Warszawie,
pełnej niebezpieczeństwa, gdzie śmierć czyha zaraz za rogiem, mając w pamięci
bezpieczne mieszkanie, komórki i Internet? Warszawę, gdzie za stosem rozbitych
budynków ukrywają się „gołębiarze”, niemieccy snajperzy gotowy szybko posłać
powstańców do piachu. Warszawę, gdzie jedynym jedzeniem jest „pluj-zupa” oraz
kostki cukru. Warszawę, która powoli przestaje przypominać miasto sprzed wojny.
Jednak duch w narodzie nie ginie i chłopcy – Mikołaj i Wojtek rezygnują z
powrotu do bezpiecznych czasów i stają się powstańcami, walcząc na równi z
żołnierzami AK i ludnością cywilną.
Na nic jednak zdała się ich
wiedza o powstaniu – przeszłości zmienić się nie da. Bohaterowie i ich postawa
pokazują, że nawet w obliczu klęski, należy podtrzymywać wiarę. Bez wiary
powstanie nigdy by nie wybuchło. Bez wiary powstanie szybko by upadło. To co
zapowiadało się na 2, góra 3 dni potyczek, przekształciło się w 63 dni
ostrej walki o życie, walki o niepodległość i wolność. Nikt wtedy nie wiedział, że
przyszłość Polski została przesądzona na konferencji w Teheranie w 1943 roku.
Roosevelt i Churchill zamiast wspierać Polskę, która aktywnie odpierała
okupację niemiecką i wspierała kraje Europy poprzez m.in. udział w bitwie o Tobruk, nie wspominając o
udziale polskiego lotnictwa w Bitwie o Anglię. A jednak mocarze poszli na rękę
Stalinowi, który Polskę dostał wręcz na tacy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbkXUEDTAA8EPQ26jY-whdEnUpdhDFeew3Sn4XTWp0n5OEZ-no0ohUQRMpbsYhTV-qx14DFkezm5MqNeGNoG313mapEB5QvDiXwMJqq-czFQygfmD5cKqxE6qH9Edk5ogJfpvMkV7kdK48/s1600/barykady.jpg)
Mimo że książka dedykowana jest
dla młodzieży, uważam że warto ją przeczytać. Może być dobra dla laików takich
jak ja, którzy coś słyszeli o powstaniu, ale nie wiedzą, w którym uchu dzwoni. Z
drugiej strony o historii, nawet tej najkrwawszej, warto pamiętać i warto tą
pamięć pielęgnować przez lata. Nie wiem czemu historię uważa się za passé w
dzisiejszych czasach. Bardzo nad tym boleję i z radością czytam takie książki.
Dlatego bardzo polecam – autorka napisała historię wartościową i co
najważniejsze, mądrą. A takich niestety obecnie brakuje.
Justyna
Źródła: wszystkie zdjęcia pochodzą ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego. Kolejno od góry mamy: zgliszcza Warszawy, Pałac Krasińskich, Prudential, barykady oraz Arsenał.
Chciałam ją kupić, ale doszłam do wniosku, że jestem na nią za stara. Teraz jeszcze raz to przemyślę :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Ja też miałam lekkie obawy, ale książka jest bardzo wciągająca :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała. Pisarka idealnie ukazała wartości, które w życiu są najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Dzisiaj już mało kto zwraca uwagę na te wartości, które podkreśliła pisarka. Dlatego warto czytać takie książki :)
UsuńZaciekawiłaś mnie. Lubię książki historyczne i ostatnio podobnie jak wiele osób zaczęłam interesować się powstaniem ;-)
OdpowiedzUsuńJa o powstaniu mało co wiedziałam. Niestety. Teraz na szczęście mam o nim jakąś wiedzę :)
UsuńZ przyjemnością przyjrzę się tej książce :)
OdpowiedzUsuńPolecam koniecznie :)
UsuńTrocę się obawiam takiej tematyki, choć teraz czytam "Ty jesteś moje imię"z historią i wojną w tle, a jestem zachwycona. Może pora na takie książki przychodzi z wiekiem? Zachęciłaś mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że z wiekiem na pewno jakoś inaczej patrzy się na historię. Ja to przynajmniej na sobie obserwuję :)
UsuńMyślę, że warto coś takiego przeczytać, za jakiś czas pewnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że zawsze warto :) Przy okazji można poznać trochę historii Polski za II wojny światowej!
UsuńA również o powstaniu nie wiem za wiele, tyle co z lekcji historii, czy jakichś pogadanek, może warto przeczytać tę pozycję, by trochę się w tym temacie zagłębić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z lekcji historii to za wiele się nie nauczyłam. Niestety. Teraz na własną rękę dowiaduje się różnych rzeczy :)
UsuńO tej książce słyszę już kolejny raz, ale jeszcze nie wiem czy po nią sięgnę. Na razie czytam "Bohaterki powstania warszawskiego" i bardzo mnie porusza ta książka, ale o tym będzie w recenzji na moim blogu za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńJa obecnie czytam " Dziewczyny z Powstania" - też prawdziwe historie. Bardzo ciekawe portrety kobiet walczących i kobiet cywili. Myślę, że też coś skrobnę o tej książce jak ją skończę :)
UsuńChciałabym przeczytać i "Dziewczyny z Powstania", ale to kwestia jej zdobycia.
UsuńFaktycznie, dzięki tej rocznicy dużo się ostatnio o Powstaniu mówi. Może to i dobrze, trzeba przypominać o takich wydarzeniach. Recenzja mnie zaciekawiła, na pewno sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs: pasion-libros.blogspot.com
Na pewno dobrze jest przypominać o takich wydarzeniach! Pamiętam jak wyglądały lekcje w szkole, więc czasami lepiej na własną rękę dokształcać się z historii :)
UsuńO powstaniu czytałam dużo, miałam zresztą historyka zapaleńca, który na ten temat mówił godzinami, ale chętnie bym przeczytała, tak z ciekawości. :)
OdpowiedzUsuńJa niestety takiego szczęścia nie miałam! Jednak historię zawsze lubiłam i dalej staram dowiadywać się coś więcej o różnych wydarzeniach!
UsuńO "Galopie 44" nieco już słyszałam, ale dość sceptycznie do niej podchodziłam, jako, że książka przeznaczona jest podobno dla nastolatków. Poza tym nieco inaczej wyobrażałam sobie fabułę, a tu proszę. Pomysł z cofnięciem się w czasie wydaje się całkiem niezły :) Jeśli rzuci mi się w oczy gdzieś w bibliotece, to chętnie przeczytam i przybliżę sobie trochę naszą narodową historię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Co do tego, że książka jest dla nastolatków, to się zgadzam. Język jest prosty, a bohaterowie są młodzi. Jednak fajnie się czyta, może dla tego, że książka jest napisana w sposób przystępny :)
UsuńZainteresowałaś mnie tą pozycją. Od czasu do czasu lubię przeczytać taką książkę, także zapamiętam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPowiem jedno : NIGDY ZA DUŻO TAKICH KSIĄŻEK. Sporo wiem o powstaniu, czy tego chcę czy nie. Napisałaś jedno, bardzo ważne zdanie "Nie mnie ich osądzać", wielu historyków tudzież polityków o tym zapomina. Jeśli książka w jakiś sposób przekazuje wiedzę o tym ważnym wydarzeniu młodym, powinno się ją chwalić. Nie czytałam jej jeszcze, ale chętnie to zrobię :D
OdpowiedzUsuńhttp://artemis-shelf.blogspot.com/
Co do osądzania się zgadzam - teraz wiele było dokumentów, reportaży w telewizji i każdy po prostu musiał dorzucić swoje trzy grosze do dyskusji! I dobrze, że powstają takie książki dla młodzieży - w szkole niestety lekcje historii różnie wyglądają.
UsuńJeszcze jej nie czytałam, ale znajduje się w obszarze moich zainteresowań i już niedługo się za nią biorę.
OdpowiedzUsuńJa osobiście bardzo interesuję się okresem II wojny światowej, więc też jestem na etapie szukania ciekawych książek w tej tematyce!
Usuń