Seria: Cormoran Strike #1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: 04/12/2013
Liczba stron: 456
Ocena: 6/10
Robert Galbraith – zwyczajne imię i nazwisko, niczym nie
wyróżniające się z rzeszy innych. A jednak jest w nim coś niezwykłego, a wręcz
magicznego! Pod tym pseudonimem ukrywa się matka najsłynniejszego czarodzieja
ostatnich lat – J.K. Rowling! Muszę przyznać, że uwielbiam tą panią! Dzięki jej
książkom odkryłam w dzieciństwie trochę magii i czarów. Jednak jeden bestseller
sprawił, że dosyć łatwo została zaszufladkowana. Nie chcę być złym prorokiem,
ale prawdopodobnie już nigdy nie osiągnie takiej sławy i poczytalności jak za
czasów Harrego Pottera. Jednak w Rowling podoba mi się to, że mimo wszystko
walczy z łatkami, szufladkami i tworzy coś nowego, a mianowicie kryminały.
Fabuła
Jest pewna mroczna, zimna styczniowa noc. Nikt nie
przypuszcza, że ta noc zmieni wiele londyńskich żyć. Nikt nie wie, że są to
ostatnie godziny życia pewnej słynnej modelki Luli Landry. Nikt nie jest w
stanie stwierdzić czy jej śmierć jest samobójstwem czy wyrachowanym
morderstwem. Nikt, a w tym czytelnik, nie może przewidzieć jak ta historia się
skończy. Nikt, oprócz głównego bohatera Cormorana Strike'a, który jako jedyny ma
głowę na karku i wie jak maglować świadków, szukać dowodów tam, gdzie nikt ich
nie szuka oraz znajdować poszlaki w meandrach pomówień, plotek i spekulacji.
Bohaterowie
Kormoran i kukułka, dwa ptaszki, które uciekły ze swojej
złotej klatki. Pierwszy – nasz detektyw i drugi – nieżywa modelka. Cormoran to człowiek o wielkiej posturze i jeszcze większym mózgu. Dobroduszny i poczciwy,
pozwala sobą pomiatać, zwłaszcza jeśli chodzi o jego narzeczoną. Nie miał
łatwego życia. Jego ojcem jest pewien sławny rockman, który nie chce mieć z nim nic wspólnego. Powód? Cormoran jest wpadką z jedną z wielu groupie. Detektyw
wychowywał się w squatach wśród ciągłych narkotykowych wyziewów, nie zagrzewając
w żadnej szkole miejsca na dłużej. W ramach walki z przeszłością trafił do
Afganistanu, gdzie na skutek wypadku stracił nogę … Z kolei Lula – złote dziecko
pewniej bogatej arystokratycznej rodzinki, z jedną skazą – została adoptowana.
Rekonstruując jej życie widzimy, że nie czuła się dobrze jako salonowy piesek, a
show biznes był dla niej zarówno więzieniem, jak i wybawieniem.
Psychologia
Autorka zabiera nas w jazdę bez trzymanki po londyńskim świecie
show biznesu. Mamy plotki i napastliwych paparazzi, napakowanych ochroniarzy i
wrzeszczące nastolatki. Mamy zabawy w najlepszych klubach i kontrakty reklamowe
warte miliony funtów. Spotykamy młode kobiety polujące na dużo starszych mężów
z wyjątkowo grubym portfelem. Ten świat jest przekłamany, ale nie znaczy to, że
jest nieprawdziwy. Codziennie się z nim stykamy i czy tego chcemy czy nie –
akceptujemy to co się w nim dzieje.
Język
Jak to mówił Mikołaj Rej „Polacy nie gęsi, iż swój język
mają”. Zgadzam się z tym zdaniem w 100%, ale są pewne granice, których przekraczać nie warto i słowa, które już
na zawsze będą funkcjonować na równi z polskimi. Dlatego trochę irytowało mnie spolszczanie wręcz na siłę i tworzenie takich
tworów jak lancze, pendrajwy i inne.
Zagadka
Pomysł ciekawy, wykonanie niestety już nie. Mamy sporo
dłużyzn i nudnych fragmentów, które zupełnie nic nie wnoszą do fabuły. Dopiero
na samiusieńkim końcu coś zaczyna się dziać, jednak zakończenie jest bez
fajerwerków i nerwowego obgryzania paznokci. Szkoda. Z drugiej strony to
dopiero pierwsza część, więc mam nadzieję, że kolejne śledztwa będą mieć w
sobie troszkę więcej ikry i życia! Ja po prostu nie chce zasypiać nad książką!
Podsumowanie
Dla fanów autorki jest to pozycja obowiązkowa, dla fanów
kryminałów … już nie bardzo. Czytałam w życiu dużo lepsze i bardziej
dopracowanie historie. Jednak nie zniechęcam się i dalej trzymam kciuki za
autorkę. Należą jej się brawa, że nie odcina kuponów od sławy, ale ciągle
tworzy i pisze, porywając się na nieznane jej gatunki literackie.
Justyna
Czytałam tą książkę żeby zobaczyć, czy autorce uda się mnie zaskoczyć. Szału nie było, ale czytało się dobrze. Ciekawa jestem drugiego tomu, który jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńJa też właśnie przymierzam się do "Jedwabnika" :)
UsuńMi się ta książka bardzo podobała i czekam na kolejną część ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Mi się tylko dobrze czytało, ale i tak czekam na drugą część :)
UsuńMnie książka i jej kontynuacja bardzo przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
Jednym słowem - jest to dobre czytadło do poduszki :)
UsuńBez dwóch zdań! :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji czytania tej książki, ale w przyszłości zamierzam. :)
OdpowiedzUsuńMnie okładka atakowała z każdej księgarni, dlatego w końcu zabrałam się za ten kryminał!
UsuńTen tytuł wciąż przede mną, ale będę pamiętać, by nie nastawiać się na nie wiadomo co :)
OdpowiedzUsuńNa pewno można się nastawić na przyjemną, ale niewymagającą rozrywkę!
UsuńBardzo długo przybieram się do tej książki, być może to spowodowane jest moim nastawieniem:) Oczekuję od tej książki czegoś więcej, no zobaczę jak to będzie, gdy ją w końcu przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://indywidualnaa.blogspot.com/
W takim razie czekam na recenzję!
UsuńJako wielka fanka Rowling nie mogłam nie przeczytać jej kryminału :) Zgadzam się, że nie są to wyżyny tego gatunku, jednak ta książka miała w sobie to coś, co sprawiało, że bardzo przyjemnie się ją czytało :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo! Chociaż dobrze, że Rowling się rozwija i nie wraca do pisania kolejnych części Harrego Pottera (chociaż nie wiem czy nie obiło mi się gdzieś o uszy, że jednak będzie kontynuować tę serię???).
UsuńSkoro mówisz, że pozycja obowiązkowa, nie pozostaje mi nic innego jak ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńJak ci wpadnie w łapki to czytaj :D
UsuńCóż, kupiłam tę książkę zachęcona pozytywnymi recenzjami, ale do tej pory (od niemal roku) się za nią nie zabrałam... Może przyszły rok będzie dla niej bardziej łaskawy :) Strasznie nie lubię tych tworzonych na siłę spolszczeń...
OdpowiedzUsuń