czwartek, 10 lipca 2014

Dorosłość to nie bajka - "Chłopcy" Jakub Ćwiek

Seria: Chłopcy #1
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 320

Ocena: 7/10

Któż z nas nie zna bajki o Piotrusiu Panie – wiecznym chłopcu przeżywającym najróżniejsze przygody w bajkowej Nibylandii. Wolność i swoboda, brak rodziców, zabawy i psoty do późna, a na dokładkę walka z niegodziwym kapitanem Hakiem. Czysta poezja i utopia dla dzieciaków. Po co chcieć dorastać, jak dzieciństwo to taki piękny i luźny okres, gdzie nie patrzy się w przyszłość ani w przeszłość, a żyje się tylko chwilą. Najprawdziwsza bajka jak się patrzy!



Jednak każda bajka musi się kiedyś skończyć. Na nic łzy i płacz, na dorosłość też w końcu przyjdzie czas. Szybko przekonują się o tym chłopcy, ex-paczka Piotrusia, którzy po dosyć nietypowym zakończeniu znajomości z wiecznym rozrabiaką, uciekają do Polski pod opieką Dzwoneczka. Czasy się zmieniają, więc zmienił się ich image. Luźne spodenki są już passe, rządzą zaś skórzane spodnie, kurtki i glany, niesforne włosy zamieniły się w irokezy i kucyki, a szczytem marzeń są noże i inne ostre przedmioty. By osiągnąć pełnię szczęścia chłopcy inwestują również w prawdziwe i groźne motory. Ot, taka zachcianka. Jednak ta otoczka niegrzecznych chłopców niech was nie zwiedzie – chętnie korzystają z proc, robią sobie kawały i zachowują się jak małe dzieci w ciele dorosłych. Ćwiek tworzy taką współczesną bajkę dla wiecznie młodych. Braterstwo chłopców wspierających się w potrzebie, kochających dzieci i swoją mamuśkę Dzwoneczek, wjeżdżających z poślizgiem na karty kolejnych opowiadań. 



Muszę przyznać, że podoba mi się ta zabawa. Otoczka klubów motocyklowych, zapach spalonej gumy, faktura skórzanych kurtek, niegrzeczne zabawy z proszkiem a’la narkotykiem sprawiają, że chętnie wysłałabym ich na wycieczkę po Route 66. Jednak chłopcy z lubością trzymają się Polski, mieszkając w opuszczonym lunaparku nazwanym Nibylandią 2. W międzyczasie walczą z żywymi trupami, wyrywają panienki, tłuką się z lokalnymi gangsterami i żyją chwilą. I tu pojawia się rozbieżność, chłopcy są chłopcami, ale jednak żyją jak dorośli i jak dorośli (czasami) się zachowują. Trudno pogodzić to z pojęciem „chłopięctwa” i wiecznego brykania. Nie zmienia to jednak faktu, że bohaterowie są z krwi i kości, każdy inny, a zarazem wszyscy tacy sami. Takie słodkie maluchy w ciele przystojnych facetów. 


Rzeczą, która może irytować i czasami wręcz zaburzać tę bajeczkę jest język. Współczesny, ale czasami wręcz wulgarny. Jednak rozumiem ten zabieg stylistyczny – gangi motocyklowe wybitnie się nie kochają, a słowa jakich używają muszą świadczyć o sile, a nie o miękkości i delikatności. W tym wypadku autorowi wybaczam wszystko, niech się dzieje co chce, ale muszę to napisać: język chłopców jest po prostu milutki! Starają się jak mogą, by wyglądać groźnie, ale język z zachowaniem u nich nie idzie w parze, przez to nie odbierałam ich jako zabijaków i gangsta maniaków. 


Historię jako całość bardzo polecam. Książka może wybitna nie jest, ale czyta się przyjemnie i szybko. Tak szybko jak jazda Harleyem nocą po polnych drogach. Niech zabrzmią klaksony, gaz do dechy i łapcie wiatr w żagle – pora na chwilę zapomnienia na polskich drogach. Jeśli tylko nie boicie się szaleństwa i szczypty przygody, ta historia porwie was do Nibylandii i z powrotem. Taka odmiana od zwykłej, szarej codzienności!






13 komentarzy:

  1. Spojrzałam najpierw na ocenę i trochę się zdziwiłam, ale po przeczytaniu recenzji mi ulżyło - książka przede mną, więc cieszę się na dobrą przygodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami wolę nie przesadzać z oceną :) Jednak książka bardzo fajna, ja sama będę się za niedługo zabierać za drugą część :)

      Usuń
    2. Rozumiem, też tak mam, że czasami się waham, jak z tą oceną postąpić :) Udanej lektury dwójki!

      Przy okazji zapraszam do mnie na książkowy konkurs: http://heaven-for-readers.blogspot.com/2014/07/richard-paul-evans-michael-vey-bunt_10.html - 5 książek do zgarnięcia dla jednej osoby (do wyboru z wielu!) :)

      Usuń
  2. Czytałam jakiś czas temu i mam podobne odczucia:) Nie jest to wybitne dzieło, ale do niezobowiązującego poczytania jak najbardziej się nadaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się pod tym :) Fajne czytadło i ciekawi bohaterowie - jednak boję się, że jest to taka książka do przeczytania i zapomnienia. Zobaczymy jak będę mieć odczucia po 2 części :)

      Usuń
  3. Wszędzie Chłopcy i Ćwiek ;) Nadchodzi dzień, gdy wpadnie w moje ręce. Zachęcająca recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama też zauważyłam, że wiele pojawia się ostatnio recenzji książek "Ćwieka". Dlatego sama postanowiłam w końcu zobaczyć o co ten cały szum.

      Usuń
  4. Czytałam już książkę tego autora, a ta wydaje mi się zabawna, więc może przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Jednak książka jest dosyć specyficzna :)

      Usuń
  5. Szczerze mówiąc to ja książek tego Pana nie rozumiem... Czytam i nie wiem, co czytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo ja sama nie wiedziałam co czytam :) Dopiero po x stronach załapałam mniej więcej o co chodzi. A co do innych książek to niestety nie czytałam!

      Usuń
  6. Do tej pory nie miałam okazji czytać nic tego autora niestety... Może wkrótce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero teraz zaczęłam czytać Ćwieka. Dużo o nim wcześniej słyszałam, więc zdecydowałam, że pasuje w końcu to zmienić!

      Usuń

Drogi czytelniku!
Jesteś hardkorem jeśli dotarłeś aż tutaj!
A będziesz jeszcze większym, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)